środa, 26 maja 2010

Nuda z dzieckiem?

No właśnie, nuda? Jak pogoda taka zmienna? Tym wczoraj wymyślił, ze chce "zrobić czekoladki"...Przepisu na blok ni mam, składników tez nie. Ale! Potrzeba matka wynalazku, a matka ze mnie dodatkowo pomysłowa (czyt.leniwa) :) Przetopiliśmy wszelakie czekolady znalezione w domowych szafkach...W silikonowe foremki do pralinek nawciskaliśmy suszonej żurawiny i płatków migdałowych, no i na koniec zalaliśmy to trzema kolorami czekolady - białą, deserową i mleczną, tak by się nie zmieszały, a porobiły ciapki. Potem już 30 minut w lodowce i voila! Dzieć przeszczęśliwy, a matka niezarobiona :)))

1 komentarz:

  1. fantastycznie! Najprostsze rozwiązania są zawsze najlepsze!^^ a kiedy w gre wchodzi czekolada TO JUŻ W OGÓLE WSZYSTKO MUSI BYĆ OK ;D

    OdpowiedzUsuń